poniedziałek, 6 marca 2017

Oto takie moje małe top 3 najlepszych serii młodzieżowych! Zapraszam!

1. Zwiadowcy

Dwunastotomowa seria, która po prostu podbiła moje czarne serce! Należy ona do tych nielicznych, które są dla mnie ważne. Przede wszystkim dlatego, że miała strasznie duży wpływ na moje dzieciństwo i znajomości. Wiecie, że to dzięki Zwiadowcom zaczęłam strzelać z łuku? Sama byłam pod wrażeniem, że książki zachęciły mnie do sportu:”).

2. Percy Jackson i bogowie olimpijscy

Mam wrażenie, że już wszyscy znają tę serię i prawie wszyscy się nią zachwycają. Szczerze nie dziwię się, dawka tego prostego amerykańskiego humoru i bohaterowie, z którymi spokojnie mogą utożsamiać się młode osoby, robią swoje. Przygody, które są nam tam serwowane niby, są niemożliwe, ale mimo to i tak mamy wrażenie, że moglibyśmy to zrobić i to jest naprawdę niesamowite.

3. Heartland

Oh Heartland… Po prostu coś wspaniałego. Ciepłe, rodzinne, czyli idealne książki dla kogoś, kto jest w wieku nastoletnim i ma dość wszystkiego dookoła. Jeśli przy okazji interesuje się końmi, to nie wiem, na co czeka. W tej serii jest pokazane coś, co dało mi takiego kopa i pozwoliło przemóc się do jazdy na koniach i pracy z nimi. Mówię tu o tym, jak główna bohaterka, pracowała z pokrzywdzonymi końmi. Muszę przyznać, że było to coś magicznego i na szczęście niewyssanego z palca. Jeśli chcecie dowiedzieć się o czym mówię zabierzcie się za lekturę! :D

Dzięki za uwagę cześć i pa! ^^/

niedziela, 5 marca 2017

Czas na film!




Dzieci Ireny Sendlerowej- Film opowiadający niezwykłą historię równie niezwykłej kobiety (Ireny Sendlerowej), która podczas drugiej wojny światowej przemyciła z warszawskiego getta ponad 2,5 tysiąca dzieci.

Myślę, że film został zrobiony po prostu dobrze. Nie był on wyborny, ale dobry. Co naprawdę mnie ucieszyło, ponieważ udało nam się nie zepsuć czegoś bardzo ważnego.

Chciałabym odnieść się teraz do filmu z równie ważną historią konkretnie do Syberiady polskiej, dlatego że jest to przykład filmu, który „zepsuł” pokazaną w nim historię. Uprościł ją i nie wyczerpał tematu. Wiem, że są to dwa tytuły o całkiem innych tematach, ale mimo to bałam się, że Dzieci Ireny Sendlerowej będą zrobione podobnym sposobem na szczęście, pomyliłam się.

Niestety nie byłabym sobą, gdybym nie przyczepiła się do czegoś, tutaj przyczepić mogę się jedynie do braku jednej rzeczy. Konkretniej do braku czegoś, dzięki czemu moglibyśmy zapamiętać ten film na dłużej. Oczywiście nie mam na myśli wybuchów. Pościgów czy tajnych agentów raczej coś bardziej subtelnego. Przez większość seansu z różnych powodów przechodziły mnie ciarki, lecz brakowało właśnie czegoś, co wywołałoby we mnie jakieś większe emocje.

Niemniej jednak cieszę się, że miałam okazję obejrzeć ten film i spokojnie mogę go polecić każdemu, kto byłby zainteresowany.

Ludzie dzielą się na dobrych i złych. Narodowość, rasa, religia nie mają znaczenia. Tylko to, jakim się jest człowiekiem.- Irena Sendlerowa.

sobota, 18 lutego 2017

Fotografia? Czemu nie!

Jak już widać po tytule post będzie o fotografii. Znaczy o mojej przygodzie z nią związaną jeśli tak można powiedzieć.

Zaczęło się jakoś tak rok temu zaczęłam robić po prostu takie sobie od niechcenia zdjęcia aby spróbować z czym to wszytko się je. Dokładnie pół roku temu wzięłam to na poważnie (w miarę poważnie)  no i zaczęłam pożyczać aparat od mojej koleżanki. Na początku wiadomo nie czułam się pewnie z takim prawdziwym aparatem (wcześniej zdjęcia robiłam telefonem :P) ale po pewnym czasie przyzwyczaiłam się.

Teraz zbieram na własny osobisty aparat łatwo nie jest przyznam ale kiedyś wreszcie się uzbiera :D
Na dole macie kilka moich zdjęć które są w miarę dobre do oglądania. Dzięki cześć i pa! ^^/





sobota, 4 lutego 2017

Podsumowanie trylogi :D

Dobrze myślę, że przyszedł ten czas, w którym trzeba wrzucić coś na bloga i oto jest! Podsumowanie Igrzysk Śmierci!

Od początku na samym samiuteńkim początku nie za bardzo chciałam czytać Igrzyska, jakoś mnie od siebie odrzucały. Kiedy jednak sięgnęłam po pierwszą część i nie mogłam powstrzymać się od następnych! Wartka akcja w wielu momentach po prostu zabierała dech w piersiach. Niestety zdarzały się też rozdziały, w których ciężko było mi nie zasnąć, działo się to szczególnie na początku części trzeciej i drugiej, a także pod koniec części pierwszej. Na szczęście udało mi się jakoś przez to przebrnąć i szczerze nie żałuje.

Która część była najlepsza?

Nie było takiej, każda miała swoje wady i zalety więc były do siebie podobne.

Twoja ulubiona postać?

Szczerze polubiłam każdego na jakiś tam sposób, no może nie licząc Johanny jej jakoś, nie byłam w stanie zaakceptować. Nawet Finnick stał się po pewnych wydarzeniach naprawdę świetny i Peeta też, chociaż w pierwszej części był taki, jaki był ;)

Co do Igrzysk Śmierci to już wszystko teraz czas na nową serię, która tak jak ta zapadnie mi w pamięć i przez nią nabawię się kaca książkowego. Trzymajcie się cześć i pa! ^^/                                                                                                                                                                          


                                                                                                

wtorek, 24 stycznia 2017

Pierwsze książki w 2017 roku!

Długo myślałam co by tu napisać aż wreszcie po dwóch dniach, olśniło mnie i stwierdziłam, że dobrym pomysłem będzie podzielić się z wami moimi pierwszymi książkami w nowym roku. Jak na razie nie ma ich zbyt wiele, bo jakby nie patrzeć dopiero kończy się styczeń, ale myślę, że to nic nie szkodzi.

Dobrze więc bez zbędnego przedłużania zaczynajmy!
IGRZYSKA ŚMIERCI





Igrzyska zrobiły na mnie naprawę ogromne wrażenie. Nie miałam w planach zabierania się za tą trylogię lecz po wielu namowach znajomych wreszcie się skusiłam i nie zawiodłam się! Pochłonęłam ją w zaledwie dwa dni, co jest u mnie spotykane rzadko. Niedawno zaczęłam drugą część a wy? Czytaliście już? Polubiliście, pokochaliście, a może ominęliście szerokim łukiem? Dajcie znać!





MORZE POTWORÓW





Myślę, że tutaj nie ma akurat nad czym się rozwodzić. Przecież jest to Percy Jackson!



MIECZ PRZEZNACZENIA





Wiedźmin, wiedźmin i jeszcze raz wiedźmin! Jest to jedna z tych serii, które po prostu trzeba przeczytać, jeśli jest się fanem fantasy. Chodź, jest to drugi tom opowiadań, a cała historia zaczyna się dopiero w tomie trzecim to i tak dostajemy tu naprawdę niesamowity i rozbudowany świat, postaci z przeszłością i różne dziwne a czasami przyśpieszające bicie serca sytuacje. Nic tylko wziąć się za lekturę.

PRAWO MOJŻESZA




Książka, która zmieniła w moim życiu tak naprawdę wszystko. Pokazała mi coś z czym, mogłam się utożsamić i właśnie przez to mi pomogła. Można powiedzieć, że wyciągnęła mnie z naprawdę sporego dołka. Natchnęła mnie do lepszego życia, mimo iż jest młodzieżówką.
Dobrze myślę że to byłoby na tyle. Do zobaczenia i cześć ^^/

PS. Nie zapomnijcie podzielić się swoimi już przeczytanymi książkami!